Weekend w Krakowie był niesamowity. No dobra, pomijając kilkunastogodzinne podróże pociągiem w tą i z powrotem, podczas których nie zmrużyłam oka :P Przynajmniej wiem, że wytrzymam ok. 36 godzin bez snu i jeszcze nie mam halucynacji, ha. Kraków. Tęskniłam za tym miastem, odkąd odwiedziłam je po raz pierwszy. Ma w sobie coś, co każe wracać. Po paru godzinach spędzonych na mieście, czułam się już jak w domu.
Rynek, Sukiennice, Kazimierz, Wawel, Muzeum Narodowe, Galeria Sztuki Współczesnej to parę z miejsc, które udało mi się zwiedzić. Jeżeli, ktoś z Was jest właśnie w Krakowie, to polecam zobaczyć wystawę Ekonomia w sztuce w MOCAKu czy niesamowitą Vanity w Muzeum Narodowym. Znów mogłam zajrzeć do jednego z moich ulubionych lokali. W Cafe Zakątek, jak ostatnio, całkowicie oderwałam się od rzeczywistości. Zakątek znajduje się na Grodzkiej, jakby ktoś chciał tam zajść :)
I koncert Florence and The Machine. Cudo! Niesamowite przeżycie. Flo zafundowała nam ogromną dawkę wspaniałych emocji. Wrażenia z koncertu wypierają nawet wspomnienie o stresie przed dojazdem na festiwal. Zniecierpliwione nie chciałyśmy czekać dwudziestu minut na autobus festiwalowy i szukałyśmy innego. Ten z kolei zwiał nam przed nosem. Do imprezy zostało pół godziny. Ostatecznie dobiłyśmy z przyjaciółką targu z taksówkarzem, który zawiózł nas na festiwal za 3/4 pierwotnej ceny. Swoją drogą taksówkarze w Krakowie strasznie zdzierają z turystów :P
A jak Wam mija lato? :)
W Krakowie najlepiej brać iCara, Mega lub innych z kategorii "przewóz osób", bo takie normalne taxi to jakiś horror cenowy! I to prawda, że z turystów zdzierają, wiozą dookoła, by więcej nabić itd. :) Często wsiadam, a pan kierowca pyta którędy ma mnie zawieść i po odpowiedzi już wie, czy jestem Krakuską, czy nie :p
OdpowiedzUsuńNo proszę, dobrze wiedzieć na przyszłość ^^
Usuńja mieszkam w Krakowie i podoba mi się to miasto ale nie zachwyca;p uważam że piękniejszy jest np Wrocław :)
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu też mi się bardzo podoba :D
Usuńcudowne miasto :D i na szczęście w roku akademickim tam zamieszkuję z moim K. :D
OdpowiedzUsuńSzczęściara!
UsuńAjj, z miłą chęcią odwiedziłabym Kraków ;-)
OdpowiedzUsuńTrzeba zaplanować i realizować takie zachcianki :)
UsuńOj ostatnio byłam tam rok temu:) Zwykle jestem w tym mieście co rok, więc dobrze gdyby tradycji stało się zadość:) Koncertu szczerze zazdroszczę:) Ostatnio słucham nałogowo 'Shake it out' Florence w wersji The Weeknd :))
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze tej wersji :P
UsuńZazdroszczę wycieczki, piękny jest Kraków
OdpowiedzUsuńZdecydowanie piękny :)
UsuńOj ostatni raz byłam w Krakowie ponad rok temu:) kłódka ,,Szukam księcia" najlepsza!:)
OdpowiedzUsuń