W sobotę miałam okazję wziąć udział w wymianie książkowej w niedużej księgarni w centrum Gdyni - KOGA. I muszę przyznać, że całe wydarzenie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Oprócz wymiany własnych książek na te, które przynieśli inni, każdy mógł wykonać przypinki ze świetnymi hasłami czy zakładkę do książki. Dodatkowo księgarnia kusiła promocją -50% na swój asortyment. Bajunia dla moli książkowych. Książki na wymianę były w rewelacyjnym stanie, a niektóre pozycje naprawdę świeżutkie. Aż żałuję, że nie miałam więcej egzemplarzy do pozbycia się (wymiana działała na zasadzie jedną książkę zostawiasz - jedną bierzesz). Ale tak to jest, kiedy zamiast kupować książki, lata się za nimi po bibliotekach ;) Jeśli o mnie chodzi, życzyłabym sobie częściej tak pożytecznych spotkań. Na relację ze zdjęciami zapraszam do Marysi i Tekstualnej. W Waszych miastach mają miejsce podobne akcje?
U mnie odbywa się coś takiego jakoś raz w miesiącu. Sama wymieniam książki na portalach internetowych :)
OdpowiedzUsuńŻe też o tym nie pomyślałam! Gdzie konkretnie? Chętnie się dowiem :)
UsuńŚwietny pomysł :) chociaż ja też własnie w większości wypożyczam książki z biblioteki niż kupuje swoje;D
OdpowiedzUsuńZawsze wolałam, kiedy książki są w obiegu, niż jak stoją przeczytane na półce i się kurzą.
UsuńDobry pomysł, choć ja większość książek mam teraz na kindlu :)
OdpowiedzUsuńJa również, ale wciąż wolę papierowe książki :P
UsuńBardzo lubię czytać książki, a moje oczy tolerują tylko te papierowe. Nie wiem czy byłabym w stanie oddać którąkolwiek z nich, bo "kolekcjonuje" jedną ich kategorię - fantastykę.
OdpowiedzUsuńZa to sama idea takich wymian mi się podoba :)
Moje oczy też wolą papierowe książki. Mam Kindle, ale wciąż nie mogę się do niego przekonać. Lubię fantastykę :)
Usuńczytałam książkę Lev'ego pt. "jak w niebie" - gorąco polecam:)
OdpowiedzUsuńkurcze, że też wcześniej nie wiedziałam o tej wymianie... do Gdyni mam niedaleko i jestem tam bardzo często. Skąd się o niej dowiedziałaś?
o, właśnie przeczytałam, że "jeszcze się spotkamy" to kontynuacja "jak w niebie"... tym bardziej zazdroszczę, hehe :)
UsuńDowiedziałam się z Facebooka. Obserwuj koniecznie "Trójmiejskie blogi", a podobne wydarzenia na pewno Cię nie ominą! :D
Usuń- 50 procent..wow! Byłabym w raju :))
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że w ogóle są takie wymiany, u mnie nie słyszałam nigdy o takich akcjach, a szkoda bo to fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog, będzie mi miło jeśli zajrzysz, a jak nie to i tak cieszę się że zajrzałam do Ciebie.
Pozdrawiam
http://jewelajna.blogspot.com/
Uwielbiam czytać, chętnie wzięłabym udział w takiej wymianie na śląsku, ale rzadko się je tutaj organizuje.
OdpowiedzUsuńZawsze można samemu coś zorganizować ;)
Usuń