Strony

czwartek, 18 lipca 2013

Sputnik Sweetheart

empik.com

Po tą książkę sięgnęłam, czekając w bibliotece na trzeci tom 1Q84 Murakamiego. Murakami. Hmm... Ci, którzy czytali, na pewno zgodzą się ze mną, że książki tego autora są bardzo specyficzne. Bardzo realistyczne aż tu nagle pojawiają się rzeczy i wydarzenia totalnie absurdalne, niewytłumaczalne, zostawiające czytelnika z wieloma pytaniami, na które nie dostaje odpowiedzi. Jednych może to denerwować, innych intrygować. Mnie Sputnik Sweetheart zdecydowanie zaintrygował. Książka opowiada o samotności wśród ludzi, niespełnionej miłości, trochę o wyobcowaniu. Ma niesamowity klimat, doskonale wprawia czytelnika w różne nastroje, wzbudza pewien niepokój. Murakami znów bawi się czasem. Polecam przede wszystkim tym, którzy nie wymagają od opowieści całkowitej logiki i chronologii oraz lubią zagadki.

Dzisiaj oddałam tą książkę do biblioteki, a trzeciego tomu 1Q84 nadal nie ma. Postanowiłam załatać dziurę kolejną lekturą Murakamiego Na południe od granicy, na zachód od słońca, więc pewnie za jakiś czas pojawi się jej recenzja. A potem mam zamiar poczytać o Coco Chanel. Z drugiej strony kusi mnie kolejna pozycja japońskiego pisarza O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Aaaj. Tyleeee książek w kolejce! A może Wy mi coś polecicie? Co czytacie ostatnio? :)

20 komentarzy:

  1. O nie czytałam :) Zależy jaki rodzaj literacki lubisz :) Mnie jedna z ostatnich książek jaka się spodobała to ,,W szpilkach od Manolo' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sugeruję się typem książki. Mogę sięgnąć po wszystko ^^ Na pewno zorientuję się, co to za tytuł, bo pierwszy raz słyszę.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. O,również mam parę innych jego książek na koncie ;)

      Usuń
  3. Ostatnio?
    Nową Pawlikowską - "Księga kodów podświadomości". Poza tym
    "Wielki Gatsby" i "Lolita" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co Murakamiego polecasz do przeczytania na pierwszym z nim spotkaniu? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje przygodę z Murakamim zaczęłam dawno temu z "Ślepa wierzba i śpiąca kobieta". Spodobało mi się na tyle, że czytałam inne jego pozycje. Ale polecam też baaardzo "Po zmierzchu". Mam nadzieję, że Cię wciągną te lektury :)

      Usuń
  5. Masz podobne odczucia co do książek Murakamiego. Są bardzo specyficzne. Ich klimat wzbudza różne odczucia i nastroje- od zadumy po niepokój. Moją ulubioną jest chyba "Tokio blues. Norwegian wood".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, ten tytuł też mam zamiar przeczytać :D Jeeej. Tak wiele wspaniałych lektur przede mną!

      Usuń
  6. Great post.;)
    Thanks,for your lovely comment...

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam blogi, ktore mają swojego logo Twój jest przezabawny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wstyd się przyznać ale osobiście za książkami nie przepadam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdy musi lubić książki :) Sama przez dość długi czas nie mogłam się do nich przekonać.

      Usuń
  9. Właśnie niedawno coś mnie naszło, żeby przeczytać jakąś książkę Murakamiego. Co byś poleciła na pierwszy ogień? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio ogromne wrażenie wywołała na mnie "Na południe od granicy, na zachód od słońca"! Już niedługo na pewno pojawi się recenzja :)

      Usuń
    2. Okej, to poczekam jeszcze na recenzję. :D

      Usuń
  10. Dziękuję ślicznie! ;-)

    OdpowiedzUsuń