Strony

czwartek, 25 października 2012

Neutrogena: Ultra Nourishing Intensive Balm

Pisałam wcześniej o kremach do stóp Lirene i Evree. Po nie polubieniu się z pierwszym musiałam tymczasowo nawilżać stopy czymś innym. Aż do zakupienia Evree. Teraz jednak, kiedy ten się skończył powróciłam do mojej alternatywy. A był nią ultra nawilżający balsam do ciała Neutrogena. 



Kupiłam go z myślą smarowania całego ciała, ale ostatecznie stosowałam go w sytuacjach, kiedy moja skóra była naprawdę mocno wysuszona. Doskonale radził sobie z suchymi łokciami, kolanami i dłońmi. Z braku kremu do stóp, pozwoliłam mu zająć się i nimi. I tu również spisał się świetnie. Dość szybko się wchłania, ma delikatny niedrażniący zapach. Nie wyczułam, żeby zostawiał na skórze film. Konsystencją przypomina trochę krem Nivea. Balsam mieści się w plastikowym słoiczku o pojemności 190 ml. Mam go już kilka miesięcy, a jeszcze sporo zostało.

Skład: Aqua, Glicerin, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Stearyl Alcohol, Isopropyl Palamitate, Dimethicone, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Tocopheryl Acetate, Palmitic Acid, Stearic Acid, Synthetic Beeswax, Potassium Cetyl Phosphate, Acrylates, VP Copolymer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Parfum

Jeżeli ktoś zna się dobrze na analizie składów to chętnie dowiem się, czy są tu jakieś niebezpieczne składniki.  Sama widzę parabeny, alkohol i wydaje mi się, że wodorotlenek tlenu może podrażniać. U siebie jednak tego nie zaobserwowałam :) Myślę, że warto spróbować tego balsamu zwłaszcza jeżeli mamy problemy z suchymi miejscami na ciele. Koszt ok. 17 zł.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz