Petit Formal Script

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Maseczka Face Food Dead Sea Mineral Mud

Ostatnio wypróbowałam maseczkę, którą kupiłam w Drogerii Natura. Face Food z minerałami z Morza Martwego. Po kilku użyciach mogę stwierdzić, że jestem całkiem zadowolona. Nie lubię maseczek, ale po tej skóra jest wyjątkowo gładka i mam wrażenie, że głęboko oczyszczona. Bałam się, że będzie ściągać skórę, ale nic z tych rzeczy. Nie musiałam nawet nakładać po niej kremu. Maseczka ma gęstą konsystencję, więc się nie leje. W miarę trzymania jej na twarzy zasycha, ale po ponownym zwilżeniu nie ma problemu ze zmyciem kosmetyku. A! Daje uczucie lekkiego chłodzenia, za czym nie przepadam w kosmetykach, ale nie jest to chłodzenie jakieś intensywne :)



Skład: Aqua (Purified Water), Kaolin, Glycerin, Bentonite, PPG-1-PEG-9 Laurel Glycol Ether, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Sodium Citrate, PEG-100 Stearate, Parfum (Fragrance), Glucose, Menthyl Lactate, Propylene Glycol, Sea Salt (Dead Sea Salt), Fucus Vesiculosus (Seaweed) Extract, Lactic Acid, Sodium Lactate, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice, Nelumbo Nucifera (Lotus Blossom) Flower Extract, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Seed Extract, Panax Ginseng Root Extract, Passiflora Incarnata (Passionflower) Flower Extract, Lactoperoxidase, Citric Acid, Glucose Oxidase, CI 42090 (Blue 1)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz